Zdaniem Żebrowskiego projekty biotechnologiczne mają wyjątkowo długą ścieżkę wejścia na rynek. W ich przypadku występuje zero-jedynkowy rodzaj ryzyka. Leki „odpadają” nawet w 3 fazie badań klinicznych. Jednocześnie na pojedynczym projekcie można zarobić 10x (lub nawet 100x). Rynek, choć z wysokimi barierami wejścia, jest globalny i umożliwia szybką komercjalizację gotowego produktu.

– Biotechnologia adresuje absolutnie kluczowe problemy ludzkości – podkreśla Żebrowski. Jakie są możliwości inwestycyjne w projekty biotechnologiczne w Polsce? GPW i New Connect, a także rynek prywatny (w tym Venture Capital). – Serwis PitchBook identyfikuje w Polsce ponad 250 firm life-science i health-tech. Coraz więcej uzyskuje finansowanie VC – informuje Żebrowski.

Zauważa jednak, że w Polsce jest szereg projektów biotechnologicznych, których zwyczajnie nie widać. Albo nie wyszły jeszcze z fazy uczelnianej lub naukowej albo mają całkowicie prywatne finansowanie i skupiają się wyłącznie na R&D. Czy czegoś brakuje? Dużych firm farmaceutycznych mających portfele oryginalnych leków, które mogłyby kształtować ekosystem, miejsca pracy, kanały dystrybucji, międzynarodowy network i kapitał znający specyfikę rynku.

Zobacz video: https://bit.ly/3aHCLWI